Plus que jamais - Bardziej niźli w jakiekolwiek dni

Jemu wierzyć chcę,
Ono rację może mieć,
Inne horyzonty pokazuje mi,
Słyszę, jak w piersi bije mi,
Bardziej niźli w jakiekolwiek dni,
Tylko sercem naprawdę widzi się,
Jeśli zatem chce, niech prowadzi mnie

Refren: Wszystko, na co czekałem,
            Oto nadchodzi, jam gotowy jest,
            Tam, dokąd zmierzam, noc z dniem łączy się,
            Wszystkiego, na co czekałem,
            Pragnę bardziej niż kiedykolwiek,
            Serce moje bije ożywione,
            I walczy ciągle,
            O miłość, która doskonała jest.

Moje serce krwawi,
Być może to tylko okrutna gra,
Jeśli sercu memu dam prowadzić mnie,
Z czasem pojmę, co weń kryje się,
Choć widzi nic przed sobą, dobrze wie,
Że pójdę za nim, jeśli poprowadzi mnie

Refren: Wszystko, na co czekałem,
            Oto nadchodzi, jam gotowy jest,
            Tam, dokąd zmierzam, noc z dniem łączy się,
            Wszystkiego, na co czekałem,
            Pragnę bardziej niż kiedykolwiek,
            Serce moje bije ożywione,
            I walczy ciągle,
            O miłość, która doskonała jest.

Nie mów mu, że to nie niebo jest,
Ramiona otwieram swe,
Ono jak ptak chce unieść się,
I toczy walkę tę,
By wieczną miłość przeżyć też

Refren: Wszystko, na co czekałem,
            Oto nadchodzi, jam gotowy jest,
            Tam, dokąd zmierzam, noc z dniem łączy się,
            Wszystkiego, na co czekałem,
            Pragnę bardziej niż kiedykolwiek,
            Serce moje bije ożywione,
            I walczy ciągle,
            O miłość, która doskonała jest.

Wszystko to, na co czekałem tak,
Na wyciągnięcie ręki było wciąż,
Krążyłem wokół tego cały czas,
Chcąc przeżyć miłość doskonałą,
To właśnie na nią czekałem,
Bardziej niż kiedykolwiek,
To ją pragnę mieć